Talent. Według Wikipediowej definicji to wrodzone
predyspozycje w dziedzinie intelektualnej, ruchowej lub artystycznej, przejawiające się ponadprzeciętnym stopniem
sprawności lub zdolnością do szybkiego uczenia się jej.
Podziwiamy uzdolnionych ludzi, zazdrościmy im. Są oni dla
nas wzorem, inspiracją, motywacją do własnego samodoskonalenia. Wielkim Talentom poświęcane są książki, filmy, a nawet
rozrywkowe programy telewizyjne.
Tańczący, śpiewający, grający na
wszystkim co możliwe, malujący, wyginający się na cztery strony świata, robiący
fikołki (podziwam, bo ja mam z nimi problem do tej pory!). Mali i duzi, grubi i
szczupli... ''Talentów jak mrówków'' można by powiedzieć ;) Każdy jakiś
posiada.
Jednak gatunek ludzki nigdy nie
przestanie mnie zadziwiać i zawsze znajdzie się ktoś, kto wyłamie się ze
schematycznej listy zdolności. xD Postanowiłam przybliżyć Wam dwie nietuzinkowe
postacie, które swoją osobą ubarwiały rzeczywistość w przeszłości.
Pierwszym z nich był Hadji Ali, znany również pod
pseudonimem artystycznym ''Niezwykły Rzygacz''. Niezwykły Wymiotator z początku XX
wieku zabłysnął umiejętnością połykania najrozmaitszych obiektów, które
następnie zwracał w kolejności wyznaczanej przez publikę. Pesteczka? Proszę
bardzo! Gwoździk? Ależ służę!
Finałowy popis to była prawdziwa
bomba widowiskowa! Asystent wnosił na scenę miniaturę zamku, podczas gdy Ali
wlewał w siebie litr nafty i wiadro wody. Następnie niczym smok, zionął ogniem,
który podpalał zamek, by za chwilę zgasić go strumieniem wody z ust swych
boskich :').
Zupełnie jak po ostrej domówce.
Nie tylko mężczyźni mogą
poszczycić się niebanalnymi talentami. Pewna kobietka zasłynęła jako ''multikończyna''.
Thea Alba potrafiła pisać jednocześnie przyborami trzymanymi obiema dłońmi,
stopami i ustami. Popisowym numerem Pani Alby było jednoczesne wypisanie na
tablicy dziesięciu różnych cyfr za pomocą kawałków kredy przyczepionych do jej
palców na specjalnych wysięgnikach. Umiejętność idealna na studia!
Muszę przyznać, że zdolności Thea'i mnie zaintrygowały i również zapragnęłam zmierzyć się z pisaniem za pomocą
różnych części mojego ciała... Jednak rezultaty nie są tak spektakularne xD.
Jeżeli chodzi o Pana Ali, to nie odważę się przetarcia szlaków jego
gastrycznych dokonań. Preferuję pozostanie przy podziwie i ulicznym szacunie.
Talent talentowi nie równy, ale każdy zasługuje na uznanie.
ewsonmewson.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz