Czy kiedykolwiek zastanawiałeś
się nad swoimi umiejętnościami komunikowania się ze światem? Wydaje się, że są
one tak naturalne dla człowieka jak oddychanie. Nie dostrzegamy ich do czasu, gdy
ich szwankowanie nie zacznie utrudniać nam egzystowania. Skoro sukces biznesowy
aż w 85% zależy od umiejętności komunikowania się i zdolności w kontaktach
interpersonalnych to może warto się przyjrzeć bliżej temu zagadnieniu?
Komunikacją z definicji nazywamy proces, polegający nie
tylko na skutecznym przekazaniu informacji , ale również na skutecznym odebraniu
i interpretowaniu zawartego przekazu.
Na pewno każdy z nas miał przyjemność zabawy w ‘’Głuchy
telefon’’. Pierwsza osoba przekazuje sekwencję słów kolejnej, ta następnej, aż do czasu, gdy ostatnia wypowie
na głos całe zdanie. Polecenie łopatologicznie proste. Tylko dlaczego wypowiedź
‘’Ala ma kota.’’ w trakcie zabawy ewoluuje w ‘’Kot ma Alę.’’? Co takiego
zakłóciło przepływ informacji?
Ja oraz studenci z
mojego roku Komunikacji i psychologii w biznesie pod bacznym okiem dr Magdaleny
Kalińskiej postanowiliśmy prześwietlić problem. Poddaliśmy badaniu nasze
umiejętności komunikacyjne. Stanęliśmy w koło. Doświadczenie polegało na tym,
by każde z nas wyobraziło sobie pewien
przedmiot, który ‘’trzymało’’ : pączek, szczur, samochód, słoń, pomarańcza, chomik - jednym słowem - co dusza zapragnie :). Zadanie polegało na tym, by dokonać wymiany tymi ‘’przedmiotami’’.
Podczas ‘’podawania’’ wypowiadaliśmy również nazwę tego, co trzymaliśmy.
Zadanie pozornie łatwe okazało się skomplikowane w praktyce. Po licznych ‘’wymianach’’
ponownie ustawiliśmy się w okręgu, by obwieścić, kto wszedł w posiadanie
jakiego przedmiotu. Okazało się, że zwierzęta się ‘’rozmnożyły’’ i zamiast jednego
szczura, było ich 4. Podobna sytuacja z powieleniem dotknęła również innych
przedmiotów. Wcielenie teorii w życie
okazało się bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać.
‘’Słuchacie, ale nie
słyszycie’’.
Stanęliśmy przed wyzwaniem dopracowania naszej zdolności
komunikacji.
W celu polepszenia naszych komunikatów do rzeczowników
dodaliśmy charakterystyczne przymiotniki. Taki zabieg miał na celu sprawienie,
by wypowiedź łatwiej zapadała w pamięci. Dodatkowo podkreślaliśmy specyfikę
naszych ‘’przedmiotów’’ wizualnie, kreśląc ich kształty w powietrzu bądź symulując
czynności wykonywane z ich pomocą. Łatwiej zapamiętać coś, co skuteczniej
oddziałuje na naszą wyobraźnię.
Po zabiegu renowacyjnym naszych zdolności komunikacyjnych dostrzegliśmy
znaczną poprawę w odbieraniu przez nas informacji. Ćwiczenie przebiegało znacznie sprawniej, rzeczowniki nie powielały się, a my mieliśmy
wielką frajdę łącząc przyjemne z pożytecznym.
Reasumując, by stać się
mistrzem komunikacji należy przede wszystkim uważnie słuchać. Sytuacja, w
której informacje jednym uchem wpadają, a drugim wypadają, nie jest pożądana.
Intensywność przekazu wzmacniają wyrażenia, które pobudzają naszą wyobraźnię, a
także mowa ciała. Aż 75% skutecznej komunikacji stanowi
komunikacja niewerbalna, ale o tym następnym razem J